tag:blogger.com,1999:blog-5588029599926025484.post4390807073066125097..comments2022-04-11T09:32:30.838+02:00Comments on Moje Sarajevo: Patrzę, słuchamkryhttp://www.blogger.com/profile/14460974313087662486noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-5588029599926025484.post-41312467970631218652008-12-18T21:20:00.000+01:002008-12-18T21:20:00.000+01:00Witam serdecznie!Cieszę się bardzo,że z przypadku ...Witam serdecznie!<BR/>Cieszę się bardzo,że z przypadku znalazłam Twojego bloga! Mam pytanie,czy "Kobieca strona wojny" została przetłumaczona np. na angielski? I czy jest szansa zamówić gdzieś tę książkę?<BR/>Ostatnio czytam dużo na ten temat,probuje to jakos ogarnac,to smutny i ciezki temat,ale bardzo ludzki. Szukam autorow po omacku,czytalam Tochmana, Ugresic, Gromace,moze moglabys mi cos doradzic,podsunac autorow,jeśli to nie problem? Z całego serca życzę Ci wszystkiego dobrego! Serdeczne cześć! AnnaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5588029599926025484.post-2530846068160037862008-11-12T15:44:00.000+01:002008-11-12T15:44:00.000+01:00A ja zaczynam się bać tego miejsca, widma historii...A ja zaczynam się bać tego miejsca, widma historii i czegoś nienamacalnego w powietrzu, którego nikt nie chce ale jakoś "się dzieje".<BR/>ant.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5588029599926025484.post-42969035852956191782008-10-29T09:54:00.000+01:002008-10-29T09:54:00.000+01:00Milosz, dostaniesz chyba nagrode dla najwierniejsz...Milosz, dostaniesz chyba nagrode dla najwierniejszego czytelnika mojego bloga ;) Pasuje ci zaproszenie do Sarajewa? (Serio!) To ja ci dziękuję za odzew, który zawsze jest dla mnie inspiracją. <BR/><BR/>Masz rację, że od pogardy - nawet dla zbrodniarza - zaczyna się sranje. Wystarczy sprawiedliwość, zemsta nie musi być konieczna. Hasło organizacji w której pracuję to: Istina sada - mir zauvijek. Od patosu nie da się uciec w tym wypadku, ale ja w ten sens wierzę. <BR/><BR/>A co do złych Serbów i dobrych Bośniaków. W pracy do teraz miałam tylko jedno jedyne spięcie... Po promocji książki "Žene žrtve rata" którą wydały |Žene u crnom z Belgradu, gadałam sobie z jedną babką która tu pracuje. I mówię, że książka jest ważna, nie tylko z powodu samej treści, ale też z powodu tego KTO ją wydał. Te babeczki są niezwykle odważne, podnoszą głos w gnieździe węży, nie odwracają głów, nie zamykają oczu. Pokazują swoją działalnością, że Serbia to nie tylko nacjonaliści i zbrodniarze... W tym momencie kobieta (Bośniaczka,konserwatywna raczej bym powidziala) wybuchła, że jak śmiem przeczyć, że Serbia to zbrodniarze! Że te kobiety, to mały wyjątek, że teraz to już za późno...że nie mam prawa...że to dobrze, że Serbia w świecie jest postrzegana negatywnie i że to zasłużona kara.<BR/>Nabrałam wody w usta momentalnie. Z szoku, z zażenowania i ...z taktu jednak. Kto wie co jej się przydarzyło,że doszła do takiego poglądu. Z drugiej strony czy nacjonalizm można usprawiedliwiać? Znam osoby, które naprawdę przecierpiały wiele, ale nie mają czarno-białej wizji świata. <BR/><BR/>Eh...Wracam do pracy, w której mam zamiar ruszyć z nowym projektem. Podejrzewam, że będzie o czym pisać. Pozdrowienia!kryhttps://www.blogger.com/profile/14460974313087662486noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5588029599926025484.post-16864484403976665612008-10-29T04:18:00.000+01:002008-10-29T04:18:00.000+01:00bardzo dziękuję za ten wpis. najpierw była slavenk...bardzo dziękuję za ten wpis. najpierw była slavenka drakulić i "oni nie skrzywdzili by nawet muchy", potem był stary bora ćosić i "zło wiszące w powietrzu, metafizyczna zasadzka na każdego z nas", potem był szuljagić, tochman i bardziej z boku todorova, jezernik, było tych książek kilka, ale po co je wymieniać, to przecież tylko książki; Krysia jest tam, na Bałkanach, w Bośni, byłej Judze itd. (nieważne) obca i obecna jednocześnie, pisze bloga o sprawach najważniejszych, trudnego bloga, który stawia pod znakiem zapytania każdą znaną mi teorię zbrodni, wątpi, bo widzi ją z perspektywy, która teorii nie znosi. nie mnie oceniać (zawsze jestem przeciw, przeciw upraszczaniu, przeciw złym serbom i niewinnym bośniakom, ale i vice versa), myślę, że to, czym zajmuje się Krysia, nie jest zaklęte w bałkańskiej puszce pandory, ale dotyczy każdego z nas, dlatego mnie też męczy i zajmuje, chociaż pozornie nic mi do tego. a jednak, dziwota, dużo mi do tego, chociaż zupełnie kołowacieję, im więcej o tym wiem i im więcej sądów słyszę na ten temat, szczególnie od ludzi bezpośrednio zaangażowanych. żeby odejść od traktatu powiem tylko, że chyba ważne jest, żeby nie gardzić drugim człowiekiem. od pogardy zaczyna się sranje. przygrywa właśnie "miss sarajevo" (U2 i pavarotti), stąd ten ten, pretensonalny pewnie, ton. jeszcze raz dzięki za wpis. miłoszAnonymousnoreply@blogger.com